W ramach przygotowania do Leśnego Run pojechaliśmy wczoraj z Michałem do Shausha Sport Club w celu odebrania wejściówek, oraz karnetu dla Was.
Kompleks mieści się na uboczu, jednak wystarczająco blisko dość uczęszczanej drogi, aby tam trafić i aby dojazd był komfortowy.
Miało się skończyć na wymianie umówionych grantów, jednak przesympatyczna Pani Recepcjonistka zaprosiła nas na zwiedzanie obiektu, z czego chętnie skorzystaliśmy.
Na zewnątrz mieszczą się odkryte korty tenisowe
Strefa Wellness, czyli sauny, czyli to, co jest nam potrzebne w zimowe pochmurne dni. Czekają na nas sauna fińska, na podczerwień. Czyli bez przesady, ale konkretnie 🙂
Na sala do fitnessu. Czyli spora sala, dość przytulnie urządzona. Pod sufitem znajdziemy zaczepy do TRX, czyli ciekawostki, która mnie przyciąga, ale której jeszcze nie próbowałem 😉
Ogólnie wrażenie z wizyty bardzo pozytywne. Fajna obsługa, czyste sale. Spory ruch, uśmiechnięci ludzie. Pozytywnie. Aż szkoda, że nie mieliśmy więcej czasu, żeby skorzystać z ich usług 🙂 Co dla Was załatwiliśmy ? Otóż moi mili 150 wejściówek dla dwóch osób o wartości 60 zł każda, karnet Gold na usługi siłowni dla najszybszego.