“Pot i deszcz zalewa oczy me, smęczenie we znaki daje się, a ja biegnę, biegnę, biegnę po herbatę na wyciszenieeeee” – śpiewał Patryk
Tak było właśnie wczoraj na co czwartkowym spotkaniu Night Runner’s Zabrze. Przyszli najwięksi twardziele i twardzielki. Było chłodno, wiało, padało, a pomimo to nikt się nie poddał, było nawet rozciąganie po biegu 🙂
Mega pozytywni ludzie ! Zapraszamy w każdy czwartek 20:20 pod Planet Club.
Dla zainteresowany również “ogłoszenie parafialne” 25 maja w Katowicach odbywać się będzie Night Runner Test Coopera. Postaram się być, Was również zapraszam