Udało się rozpocząć sezon na dobre. Zrobione 23 km, przejechane wszystkie okolice, których nie oglądałem całą zimę. Humor nieco lepszy.
Rowerek w dobrej formie, nogi dały radę. Co mnie zdziwiło nie bolą mnie nawet okolice, które bolą zawsze po pierwszych wyjazdach 😉
A czemu taki tytuł ? Na filmie widać chyba wszystko ? 🙂 2 marca, pełne słońce, 14 stopni, krótkie spodenki 😉 Coś pięknego …