Prognozy pogody brzmią obiecująco, mówi się, że nie ma być już śniegu.
Co to znaczy dla mnie ?
Znaczy, ze już pora odkopać rowerek, który leniwie przeczekał sobie zimę, wyregulować, nasmarować, wymyć, przygotować o zacząć powoli myśleć o dojeżdżaniu do pracy w sposób bardziej ekologiczny, opłacalny, zdrowszy .
Swoją drogą ostatnio bieganie, rower, basen … hmm, może czas pomyśleć o jakimś triatlonie ? 🙂 Kto wie ..
Tyle na dziś 😉
Do zobaczenia na szlaku