I oto za namowami Agnieszki stało się. Sobota upłynęła pod znakiem Gry Miejskiej w Cieszynie. Trasa spora, jak na grę. Nie mieliśmy jednak wątpliwości, ponieważ organizatorem było
Silesia Events, Firma, którą znamy, w której grach już uczestniczyliśmy, więc zabawa była zapewniona.
Cieszyn przywitał nas deszczowo i pochmurnie, jednak dla łowców przygód pogoda nie jest straszna.
 |
Pierwszy rzut oka na czeską stronę |
O godzinie 12 stawiliśmy się, aby odebrać identyfikatory i wybrać nazwę drużyny – tym razem padło na “Szlachta z Zabrza”.
Początek taki sam jak zwykle. Otrzymaliśmy kopertę z przywitaniem, super długopisem, wytycznymi co dalej i o dziwo z pierwszym zadaniem.
Pierwsza misja polegała na napisaniu listu od Sobieskiego do Marysieńki, lub na odwrót, przepełnionego uczuciami, oraz namalowaniu portretu Króla i Marysieńki na charakterystycznym tle.
 |
Aga rysuje |
 |
Aga i Jej twórczość |
 |
Oprócz biegania, czasem też główkuje |
 |
Treść listu |
Za część graficzną odpowiadała Agnieszka, ja jako urodzony humanista zająłem się romantycznym listem Króla do Marysieńki 🙂 Wtedy zaczęło też padać, z czego nie byliśmy zadowoleni 😉
 |
Orszak Królewski |
O godzinie 13:20 wybraliśmy się na Wieżę Ostatecznej Obrony w celu wysłuchania kilku słów wstępu i otrzymania dalszych wytycznych. Tutaj też było nam dane poznać Króla, oraz Marysieńkę.
 |
Rozpoczęcie |
Godzina 13:30 rozpoczęła się gra. Tutaj też bez zaskoczenia, karty z zadaniami, żółta, znana nam karta na punkty, mapa miasta dla nieobeznanych (takich jak my 😉 ). Jak zwykle wszystko przygotowane i dopięte na ostatni guzik 😉
Krótkie rozeznanie i czas start ;)
Zadań nie będę dokładnie opisywał, ale powiem Wam, że było fajnie. Ogólnie opisując:
Jedno z zadań polegało na zapamiętaniu i odpowiedzi na pytania dotyczące broni.
Jedno, polegało na napisaniu i przedstawieniu przepisu na potrawę śląską w języku z tamtej epoki 🙂
Było też czytanie napisanego na początku listu Królewskiej parze, było handlowanie fantami znalezionymi po drodze z kupcem, było nadawanie sygnałów morsem z wieży Piastowskiej 🙂
Najciekawszą atrakcją w moim odczuciu była szybka lekcja i wykonanie linorytu wymyślonego monogramu. Z wielu atrakcji ta była ciekawa, inspirująca, a ponadto wykonana matryca została na pamiątkę 🙂
 |
Wycinanie matrycy |
 |
“Drukowanie” z matrycy. |
Całość gry zakończyła się o 16:30 w Domu Narodowym, gdzie czekały na nas upominki od sponsora, Firmy Tauron. Upominki nie byle jakie, bo dostaliśmy słuchawki, płaszcze przeciwdeszczowe, czapki, smycze, cukierki 😉 Wszystko różowe 😛
Od organizatora czekał słodki poczęstunek na uzupełenienie straconych kalorii 🙂
O 17:00 rozpoczęła się część kończąca. Przedstawienie postaci, losowanie nagród. Ku naszej uciesze udało nam się wygrać bon na 90 zł do restauracji historycznej “Pod Brunatnym Jeleniem”.
Nagroda główna była imponująca – pobyt 5-cio dniowy w Hotelu Gołębiewski w Karpaczu wraz z wyżywieniem i SPA. Cóż, brakło nam 2-óch punktów 😉 – następnym razem już nie odpuścimy ! 🙂
Po zakończeniu losowania wybraliśmy się na spacer po Czeskiej stronie. Jak zwykle miasto dziwnie wyludnione, jakieś takie smutne, pozamykane.
Zahaczyliśmy o dworzec kolejowy, którego nie zwiedziliśmy ostatnio 😉
 |
Dworzec Tesin |
 |
Dworzec Tesin |
 |
Dworzec Tesin |
Po drodze naszą uwagę przykuła książka “50 twarzy Greya” po Czesku 😉
 |
Pięćdziesiąt Twarzy Grey’a po Czesku 😉 |
Wygłodniali udaliśmy się na Pizze na polską stroną, na rynek. Knajpka nazywała się City Pizza. Wybór padł na pizzę z krewetkami 50 cm… Czas oczekiwania był straszliwie długi, ale było warto, pizza pyszna 😉 Tak, zjedliśmy 50 cm pizzy w dwójkę 😉 😛
Z najedzonymi brzuchami, już bez większych przygód udaliśmy się do domu 🙂
Podsumowując:
Jak zwykle bawiliśmy się świetnie. W ciekawy sposób zwiedziliśmy miasto i poznaliśmy ciekawe miejsca. Poruszaliśmy się trochę, spociliśmy. Było idealnie 🙂
 |
Pamiątki po grze |
Dzięki Silesia Events !!
fajna sprawa 🙂 jak moje brzdące jeszcze podrosną to może weźmiemy w czymś takim udział 🙂 dla młodego to by była niezła frajda (mam nadzieję) 😉
Frajda, to mało powiedziane. Dla dzieciaków są specjalne karty gry, gdzie zbierają swoje punkty i dostają bonusy w postaci dodatkowych słodkości 😉
Dzieciaków jest coraz więcej na takich imprezach 🙂